Bezrobotna Ameryka
Amerykańscy pracodawcy zlikwidowali w listopadzie 533 tys. miejsc pracy – oznacza to, że bezrobocie wzrosło do 6,7 proc. z 6,5 w październiku. To poziom najwyższy od 15 lat – podał tamtejszy resort pracy.
Skala cięcia etatów była największa od grudnia 1974 r., gdy zlikwidowano 602 tys., i znacznie większa od przewidywanej przez Reutersa (340 tys.) czy niezależnych ekspertów (325 tys.). Dodatkowo władze w Waszyngtonie skorygowały w dół dane za październik: z 240 do 320 tys. zwolnionych, i za wrzesień: zamiast 284 było ich 403 tys. Oznacza to, że w ostatnich trzech miesiącach gospodarka USA, bez rolnictwa, straciła 1,256 mln miejsc pracy, a w ciągu ostatniego półrocza – 1,55 mln (prawie tyle samo, ile w całym 2001 r.), a od początku roku niemal 2 mln.
Tydzień roboczy w listopadzie skurczył się do 33,5 godziny i był najkrótszy od rozpoczęcia takich wyliczeń w 1964 r.
—afp, reuters