Niemcy: politycy jak Robin Hood
Zabrać pieniądze bogatym i rozdać wszystkim po 500 euro – to nowe pomysły niemieckiej lewicy
Kto posiada na koncie lub w postaci nieruchomości 750 tys. euro, powinien oddać państwu 2 procent z tej sumy na okres piętnastu lat w zamian za maksymalnie 2,5 procentu odsetek rocznie – proponuje całkiem serio Thorsten Schäfer–Gümbel z heskiej SPD. W styczniu odbędą się tam wybory do lokalnego parlamentu i SPD zamierza je wygrać głosami biedniejszej części społeczeństwa. – Przymusowe pożyczki byłyby doskonałym instrumentem szybkiego zdobycia pieniędzy w celu przezwyciężenia kryzysu – powiedział Schäfer-Gümbel „Bild Zeitung”. Liczy na 50 mld euro. Ekonomiści wybuchają śmiechem, słysząc takie propozycje, ale czego się nie robi, aby zdobyć głosy wyborców. SPD od dawna nie ma dobrej passy, a za dziewięć miesięcy Niemcy wybierać będą nowy Bundestag. Na tę okazję lewica ma w zanadrzu jeszcze jeden pomysł.
– Dajmy wszystkim obywatelom bony konsumpcyjne wartości 500 euro, aby ruszyli do sklepów i rozruszali...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta