Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Osobowy rozliczamy dłużej niż ciężarowy

22 stycznia 2009 | Gazeta prawa i podatków | Konrad Piłat

Firma, która kupuje samochód osobowy, nie może jednorazowo zaliczyć jego wartości początkowej do kosztów uzyskania przychodów. Gdy jest to nowy pojazd, jego wartość zmniejsza przychody aż przez pięć lat. Gdy auto kosztowało więcej niż 20 tys. euro, to dochodzą dalsze ograniczenia. To dlatego, że części odpisów umorzeniowych oraz składek ubezpieczeniowych firma w ogóle nie zaliczy do kosztów podatkowych.

Problemów tych nie ma, gdy auto nie jest uznawane za osobowe. Wtedy mały podatnik oraz nowa firma może od razu ująć jako koszt np. 100 tys. zł zostawione w salonie sprzedaży. Nic dziwnego, że wciąż trwają spory podatników z fiskusem dotyczące kwalifikacji samochodów. Jedną z przyczyn jest lista samochodów specjalnych, które nie podlegają ograniczeniom. Okazuje się, że brakuje na niej m.in. ambulansu. Firma, która kupuje taki pojazd, musi go więc traktować tak samo jak limuzynę prezesa.

Brak okładki

Wydanie: 8223

Spis treści
Zamów abonament