Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Adwokaci i radcowie prawni: Kto się boi doktora

22 stycznia 2009 | Prawo | Jerzy Kopyra
autor zdjęcia: Paweł Gałka
źródło: Rzeczpospolita

Jeśli Sejm przyjmie poprawki Senatu do ustaw o adwokatach i radcach prawnych, to otrzymamy regulację fasadową i mało znaczącą dla leżącego w interesie publicznym szerszego otwarcia korporacji prawniczych – twierdzi doktor nauk prawnych, adiunkt w Katedrze Inwestycji i Nieruchomości Szkoły Głównej Handlowej

Popłoch wśród członków korporacji adwokatów oraz radców prawnych wzbudza możliwość uzyskania przez doktorów nauk prawnych wpisu na listę adwokatów (radców prawnych). Przywołane samorządy zawodowe, broniąc swego korporacyjnego interesu (przez liderów owych korporacji zwanego, nie wiedzieć czemu, interesem publicznym), sprzeciwiają się możliwości wpisu, zdając się twierdzić (w ramach kolejnej batalii o ochronę wspomnianego interesu), że doktor to nie to co magister, a każdy doktor habilitowany to z kolei doświadczony praktyk. Ta frapująca intelektualnie teza znalazła swój wyraz w przyjętych 15 stycznia przez Senat poprawkach do uchwalonego przez Sejm projektu ustawy nowelizującej: prawo o adwokaturze, ustawę o radcach prawnych, prawo o notariacie (dalej: projekt sejmowy). Jak nietrudno się domyślić, niebagatelną rolę w przyjęciu owych poprawek odegrali senatorzy będący członkami korporacji prawniczych. Ale od początku.

Przyczyny nowelizacji

Głównym celem uchwalonej przez Sejm ustawy jest wykonanie trzech wyroków Trybunału Konstytucyjnego: z 19 kwietnia 2006 r. (K 6/06), z 8 listopada 2006 r. (K 30/06) oraz z

26 marca 2008 r. (K 4/07). Wyroki te zapadły w związku z wnioskami korporacji adwokatów, radców prawnych i notariuszy o zbadanie zgodności z konstytucją ustawy z 30 czerwca 2005 r. o zmianie ustawy – Prawo...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8223

Spis treści
Zamów abonament