Nowe miejsce dla prezesa
Partia powinna wskazać panu Kaczyńskiemu rolę i miejsce, w którym jego wielkie polityczne zalety będą mogły Polsce i PiS służyć, a też niemałe wady nie będą mogły szkodzić – pisze polityk
List otwarty do delegatów na kongres Prawa i Sprawiedliwości:
Tych, którzy tracą czas, czas w końcu straci
Drogie Koleżanki,
Drodzy Koledzy,
Na kongresie naszej partii macie określić więcej niż jej nowy program. Będziecie decydować o jej przyszłości. Choć decyzją prezesa Jarosława Kaczyńskiego zostałem z naszej partii formalnie wykluczony, nadal czuję się w sumieniu jej członkiem i chcę wpływać na jej losy. Sądzę, że mam moralne prawo skierowania do Was listu jako współtwórca partii, twórca jej nazwy, polityk, który przez krótki czas jej dotychczasowego istnienia odgrywał w niej istotną rolę. Chcę się z Wami podzielić moimi obawami i nadziejami.
Uważam, że debatując nad przyszłością partii, powinniście odpowiedzieć na dwa kluczowe pytania: jaki czas przyszedł dla Polski i w jakim stanie jest Prawo i Sprawiedliwość?
Trudny czas dla Polski
Pozwólcie, że zacznę od sprawy najważniejszej – Polski. Polska nie jest w czasie złym, ale jedno jest pewne – skończył się dla Polski czas łatwy, który trwał przez ostatnie kilkanaście lat. Nastał czas trudny. Świat, Europa, nasi sąsiedzi wkraczają w okres kryzysu gospodarczego, który dotknie także nas. Nie tak daleko Rosja wydała i wygrała klasyczną, terytorialną wojnę konwencjonalną, dokonując zaboru terytorium Gruzji – zaprzyjaźnionego z nami, zorientowanego na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta