Pieniądze odzyska ten, kto dba o swoje sprawy
Chociaż postępowanie upadłościowe prowadzone jest w interesie wierzycieli, powinni oni aktywnie śledzić jego przebieg, a nie poprzestawać jedynie na zgłoszeniu wierzytelności
Ogłoszenie upadłości kontrahenta jest dla każdego przedsiębiorcy problemem. Szczególnie dotkliwa jest upadłość dłużnika, bo świadczy ona o jego niewypłacalności. W najlepszym przypadku wierzyciel otrzyma ze znacznym opóźnieniem swoją wierzytelność w kwocie głównej powiększonej o odsetki do dnia ogłoszenia upadłości, jednak w większości przypadków musi się liczyć z tym, że jeżeli w ogóle zostanie zaspokojony, to w ograniczonym zakresie i że będzie musiał na to poczekać do zakończenia postępowania. Ten ostatni scenariusz jest wysoce prawdopodobny dla wierzycieli, których wierzytelności mają być zaliczone do trzeciej lub czwartej kategorii.
Większość wierzycieli oprócz zgłoszenia wierzytelności w ogóle nie interesuje się postępowaniem upadłościowym dłużnika, co jest dużym błędem i może doprowadzić do braku zaspokojenia wierzytelności, nawet w sytuacji, gdy majątek upadłego na to pozwala.
Popełnianym często przez wierzycieli błędem jest nieinteresowanie się postępowaniem upadłościowym. Efekt jest taki, że nie udaje się uzyskać pieniędzy od dłużnika
Z taką sytuacją mamy do czynienia, gdy syndyk, nadzorca sądowy lub zarządca odmówi uznania zgłoszonej wierzytelności, a wierzyciel nie złoży w tym przedmiocie sprzeciwu w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta