Kowalczyk jak marzenie
Polka wygrała w sobotę w Valdidentro bieg na 10 km techniką klasyczną. Czekamy na powtórkę w Libercu
W piątek wydawało się, że straciła formę, gdy bez sukcesu zakończyła rywalizację w sprincie. Nazajutrz zachwytom nie było końca, bo największe gwiazdy kobiecych biegów nie miały z Justyną Kowalczyk żadnych szans, gdy przyszło do rywalizacji na dystansie 10 km.
– Nie wiem, czy jestem w życiowej formie. Nie znam odpowiedzi na tak postawione pytanie. Zobaczymy w Libercu – mówi polska biegaczka i zaprzecza, że zrezygnowała ze startu w sprincie na rozpoczynających się w środę mistrzostwach świata.
– Na pewno nie pobiegnę w sprincie drużynowym, ale indywidualnie wszystko jest możliwe. Decyzję...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta