Kiedy premier bojkotuje gazetę
Polityczna poprawność elit rządzących na Węgrzech nie dopuszcza istnienia przestępczości cygańskiej. Kto ośmiela się o tym mówić, staje się faszystą i rasistą – pisze zastępca redaktora naczelnego „Magyar Hirlap”
Premier Węgier popada w coraz większy obłęd. Zabronił instytucjom państwowym prenumeraty naszej gazety „Magyar Hirlap”. Zakazał publikacji ogłoszeń na łamach naszego dziennika. W historii mieliśmy już do czynienia ze zwariowanymi dyktatorami, podpalaczami książek, policjantami myśli, nadpobudliwymi psychopatami, ale amok Ferenca Gyurcsánya – tego „bzikowatego Nerona” – jak nazwał go jeden z przeciwników politycznych – nie ma precedensu w Europie XXI wieku.
Niewolnik władzy
Ten były działacz Związku Młodych Komunistów po roku 1990 wycofał się z życia politycznego i postanowił zostać biznesmenem. W podejrzanych okolicznościach zdobył miliardowy majątek. Dzięki politycznemu małżeństwu wkręcił się do wpływowej rodziny kadarowskiej, do klanu Arpó. Jak sam zwykł mawiać, zmienił „podstarzałą żonę na młodszą” i przygotowywał się do przejęcia władzy. Wężowymi ruchami pokonywał kolejne przeszkody. W rządzie Petera Medgyessyego dostał tekę ministra sportu, a potem, za pomocą partyjnego puczu, zdobył fotel premiera. Którym...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta