Młodzi prawnicy mają problem ze stosowaniem prawa
Henryk Komisarski, sędzia, przewodniczący zespołu opracowującego testy i kazusy na aplikację ogólną
Rz: Minęło już kilka dni od ogłoszenia wyników konkursu na aplikację ogólną, a kandydaci nie przestają narzekać na zbyt trudną część praktyczną – kazusy. Ich zdaniem pozbawiły ich szansy na naukę w krakowskiej Krajowej Szkole Sądownictwa i Prokuratury. Zgadza się pan z tymi zarzutami?
Henryk Komisarski: Nie zgadzam się. Myślę, że największy problem polegał na tym, że kazusy w ogóle znalazły się w konkursie, a nie na tym, jakie one były. Jakiekolwiek by się pojawiły, to najlepsi by sobie z nimi poradzili, a reszta narzekałaby na stopień trudności. To ustawodawca zdecydował, że tak ma wyglądać postępowanie konkursowe. Zespół tylko wykonał zadanie. I uważam, że zrobił to...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta