Wspólnik sypie Piotrowskiego
Pełnomocnik kościelnych instytucji miał przygotowywać się do zatrzymania przez ABW?
Mówi o tym „Rz” świadek pro-kuratury Dariusz Moskała, do kwietnia najbardziej zaufany człowiek Marka Piotrowskiego, dziś będący z nim w ostrym konflikcie. Piotrowski to były funkcjonariusz SB, dziś biznesmen i wpływowy pełnomocnik zakonów, parafii i towarzystw kościelnych przed Komisją Majątkową przy MSWiA.
– To był przełom października i listopada 2008 r. Piotrowski opowiadał o przeciekach, że będzie zatrzymany w okolicach świąt – opowiada „Rz” Moskała.
Piotrowski miał się bać zatrzymania przez ABW na wniosek warszawskiej Prokuratury Okręgowej. Jej rzecznik Mateusz Martyniuk zapewnia: – Nie było takiej decyzji. Śledztwo nadal prowadzone jest w sprawie.
– Piotrowski mógł zmyślać, by tworzyć wokół siebie atmosferę osoby o wielkich wpływach lub ze strachu, i rzeczywiście szykował się na zatrzymanie – przypuszcza jeden ze śledczych.
Gorąca Białołęka
ABW i Prokuratura Okręgowa w Warszawie od 2008 r. badają, czemu grunty w warszawskiej Białołęce dzięki Komisji Majątkowej otrzymały niezwykle tanio poznańskie elżbietanki (Piotrowski od lat jest ich pełnomocnikiem). Chodzi o 47 ha atrakcyjnej ziemi pod budownictwo mieszkaniowe, które dostały jako rekompensatę za grunty utracone w PRL. Za pośrednictwem Piotrowskiego zakon odsprzedał ją równie tanio Stanisławowi M., milionerowi z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta