Pomoc rozwojowa inwestycją w nasz dobrobyt
Rozmowa z Jerzym Buzkiem, przewodniczącym Parlamentu Europejskiego
Rz: Będzie pan uczestniczył w czwartej już edycji European Development Days, które odbywają się w dniach 22 – 24 października w Sztokholmie. Z jakim przesłaniem jedzie pan do Sztokholmu?
Jerzy Buzek: Zostałem zaproszony do udziału w sesji plenarnej, poświęconej demokracji i polityce rozwojowej, oraz w panelu poświęconemu doświadczeniom w polityce rozwojowej wobec Wschodu i Południa. Podstawowe przesłanie to stwierdzenie, że pomoc rozwojowa jest dziś kluczowym polem współpracy międzynarodowej, fundamentem naszej odpowiedzialności za świat. Widzimy dziś doskonale jak problemy w jednym regionie mają bezpośredni wpływ na sytuację we wszystkich zakątkach naszego globu. Dotyczy to w tej samej mierze przepływów finansowych, polityki energetycznej, piractwa międzynarodowego, międzynarodowego terroryzmu, konfliktów zbrojnych, zmian klimatycznych. Rzeczywiście żyjemy w globalnej wiosce, mamy więc obowiązek moralny, ale i konkretny interes w tym, by pomagać społeczeństwom słabiej rozwiniętym.
Ale przecież mamy kryzys. Wszystkie wolne środki państwa przeznaczają na stymulowanie własnych gospodarek.
Pomoc rozwojowa jest długoterminową inwestycją w nasz własny dobrobyt, w dobrobyt naszego globu. Musimy o tym pamiętać. Wiele państw, także członków UE, rozważa opcję wspierania własnych gospodarek kosztem między innymi pomocy rozwojowej, na przykład dla najbiedniejszych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta