Ruszyć ludzi z betonu
Klęska piłkarzy i fatalny wizerunek PZPN to jest dno, od którego teraz trzeba się odbić
Euforia po losowaniu grup eliminacyjnych po roku rozgrywek zamieniła się w upokorzenie. Droga przez mękę polskich piłkarzy wiodła peryferiami wielkiego futbolu, przez miejsca takie jak Tehelne Pole, Windsor Park czy Ljudski Vrt.
Polaków, którzy po zakwalifikowaniu się do trzech z czterech wielkich imprez ostatnich lat obrośli w piórka, na ziemię sprowadzili przeciętni rywale.
Czesi przeżywają największy kryzys od lat, ale i tak znaleźli się w tabeli przed naszą reprezentacją. Podobnie jak 64. w rankingu Słowacja, 77. Słowenia i 32. Irlandia Północna. Po każdym meczu wyjazdowym polscy kibice spuszczali głowy coraz niżej.
Niezły początek
W trzech pierwszych spotkaniach drużyna prowadzona przez Leo Beenhakkera wywalczyła siedem z 11 punktów, które udało się zdobyć w całych eliminacjach.
Zaczęło się od remisu ze Słowenią, gdy rozczarowany mistrzostwami Europy trener postawił na czterech zawodników,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta