Przy ponownym przyjęciu liczą się kwalifikacje, a nie konkretne stanowisko
Pracodawca, który po zwolnieniach grupowych zatrudnia pracowników z tej samej grupy zawodowej, nie może odmówić przyjęcia byłych podwładnych
Zwolnienia grupowe to czasami jedyne lekarstwo, gdy firma ma niekorzystną sytuację finansową. Do redukcji dochodzi z przyczyn leżących po stronie szefa, dlatego w razie poprawy koniunktury zwolnieni mają pierwszeństwo w odzyskaniu posad.
Trzy warunki
Uprawnienie takie gwarantuje im art. 9 ustawy z 13 marca 2003 r. o szczególnych zasadach rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy z przyczyn niedotyczących pracowników (DzU nr 90, poz. 844 ze zm.). Będzie ono aktualne wówczas, gdy zostaną spełnione następujące przesłanki:
- pracownik został zwolniony w ramach zwolnień grupowych,
- pracodawca ponownie zatrudnia pracowników w tej samej grupie zawodowej,
- podwładny zgłosił pracodawcy zamiar podjęcia zatrudnienia w ciągu roku od rozwiązania z nim stosunku pracy,
- nie upłynęło 15 miesięcy od dnia rozwiązania z podwładnym stosunku pracy w zakresie grupowego zwolnienia.
Tylko masowe odejścia
Zwolniony może domagać się ponownego przyjęcia tylko wtedy, gdy utracił pracę przy masowej redukcji. Ma ona miejsce, gdy zatrudniający co najmniej 20 pracowników rozwiązuje stosunki pracy z przyczyn ich niedotyczących w drodze wypowiedzenia bądź na mocy porozumienia stron, a zwolnienie w okresie nieprzekraczającym 30 dni obejmuje co najmniej:
- 10 pracowników, gdy pracodawca zatrudnia ich mniej niż...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta