Pirat z wideorejestratorem
Piratów drogowych ścigać należy w każdy sposób, ale zawsze zgodnie z prawem – podkreśla adwokat z Krakowa
W kampanii na rzecz zwiększenia bezpieczeństwa na drogach jako jedno z narzędzi w walce z drogowymi piratami wylicza się nieoznakowane radiowozy zaopatrzone w wideorejestratory.
Nie pochwalam żadnego naruszania prawa, nie tylko na drodze. Najważniejsze, aby drogi w ogóle były, następnie, by dało się po nich bezpiecznie poruszać. Jako kierowca uważam, iż piratów drogowych ścigać należy w każdy sposób. Jako adwokat zwracam jednak uwagę na zgodność owych sposobów z obowiązującym prawem.
Niejednokrotnie funkcjonariusze policji, jadąc nieoznakowanym pojazdem służbowym i rejestrując pozostałych kierowców za pomocą wideorejestratora umieszczonego wewnątrz pojazdu, zanim zarejestrują wykroczenie uczestnika ruchu, wdają się w pościg za nim, a w czasie pościgu nie stosują się do przepisów ustawy – Prawo o ruchu drogowym.
Czy mają do tego prawo?
Co wynika z ustaw
Prawo o ruchu drogowym z 20 czerwca 1997 r. (DzU z 2005 r. nr 108, poz. 908) w art. 2 pkt 38 definiuje pojazd uprzywilejowany jako „pojazd wysyłający sygnały świetlne w postaci niebieskich świateł błyskowych i jednocześnie sygnały dźwiękowe o zmiennym tonie, jadący z włączonymi światłami mijania lub drogowymi; określenie to obejmuje również pojazdy jadące w kolumnie, na której początku i na końcu znajdują się pojazdy uprzywilejowane wysyłające dodatkowo sygnały świetlne w postaci...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta