Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Dwuksięstwo czeka na polskich narciarzy

05 lutego 2010 | piątek+ | Monika Witkowska
Prosto z hotelu wyciągi wywożą narciarzy na stoki
autor zdjęcia: Monika Witkowska
źródło: Fotorzepa
Prosto z hotelu wyciągi wywożą narciarzy na stoki
źródło: Rzeczpospolita

Na narty do Andory? Świetny pomysł. Przy okazji można zrobić bezcłowe zakupy i zwiedzić państwo, w którym większość mieszkańców stanowią cudzoziemcy i które dopiero w 1958 roku podpisało pokój z Niemcami, kończąc... pierwszą wojnę światową

Dziwne to uczucie, gdy z lotniska w Barcelonie, stolicy Costa del Sol, katalońskiego wybrzeża słonecznych plaż, wychodzi się z nartami. Jednak to właśnie z barcelońskiego lotniska turyści z Polski mają najwygodniejszy dojazd do położonej w Pirenejach Andory – 180 kilometrów.

Kraj to niewielki, o powierzchni 468 km kw., mniejszy od Warszawy (517 km kw). A ponieważ cały leży w Pirenejach, zimą odgrywa rolę nowoczesnego ośrodka narciarskiego, wcale nie gorszego od tych w Alpach. Ma 285 km tras zjazdowych, więcej niż cała Polska.

Beskidy, a nawet Alpy

Soldeu, w którym zamieszkujemy, to niewielkie miasteczko złożone z hoteli i restauracji. Jedno z sześciu, jakie tworzą region zwany Grandvalira, oferujący 193 km nartostrad obsługiwanych przez 67 wyciągów. Wprawdzie to niejedyne w Andorze miejsce, w którym można jeździć na nartach, za to największe (na północnym zachodzie jest jeszcze Vallnord).

Startujące z Soldeu gondolki prowadzą równolegle do oznaczonej na czarno trasy, na której w 2012 roku będzie rozgrywany narciarski Puchar Świata. Kombinacją tras i wyciągów przebijamy się na szczyt Cortals (2502 m n.p.m.), do którego dojeżdżają też niebieskie kabinki najdłuższego z tutejszych wyciągów, pięciokilometrowego Funicampu. Teren udostępniony narciarzom jest naprawdę duży – obejmuje 1926 ha. Na szczęście, jest dobrze oznaczony,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8541

Spis treści
Zamów abonament