Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Najlepszy rosyjski jazzman

05 lutego 2010 | Kultura | Marek Dusza

Kwartet Igora Butmana w wielkim stylu otworzył w środę 12. festiwal Bielska Zadymka Jazzowa.

Był to dopiero drugi w Polsce koncert zespołu tego najlepszego obecnie rosyjskiego jazzmana. Już od pierwszych dźwięków saksofonu można było mieć pewność, że słuchamy rasowego muzyka. Okrzykami zagrzewał partnerów, a sam – z energią rockmana – grał długie solówki.

W „Blues for Ray” każdy z członków kwartetu mógł popisać się umiejętnościami. Rozwinął skrzydła pianista Anton Baronin, ale prawdziwy popis inwencji dał sam lider. W jego grze słychać było i tradycyjne frazy Lestera Younga, i nowoczesne Sonny’ego Rollinsa. A wieczorem odbyła się prawdziwa uczta jazzowa– koncert znakomitego kwartetu McCoy Tynera.

Brak okładki

Wydanie: 8541

Spis treści
Zamów abonament