Najlepszy rosyjski jazzman
Kwartet Igora Butmana w wielkim stylu otworzył w środę 12. festiwal Bielska Zadymka Jazzowa.
Był to dopiero drugi w Polsce koncert zespołu tego najlepszego obecnie rosyjskiego jazzmana. Już od pierwszych dźwięków saksofonu można było mieć pewność, że słuchamy rasowego muzyka. Okrzykami zagrzewał partnerów, a sam – z energią rockmana – grał długie solówki.
W „Blues for Ray” każdy z członków kwartetu mógł popisać się umiejętnościami. Rozwinął skrzydła pianista Anton Baronin, ale prawdziwy popis inwencji dał sam lider. W jego grze słychać było i tradycyjne frazy Lestera Younga, i nowoczesne Sonny’ego Rollinsa. A wieczorem odbyła się prawdziwa uczta jazzowa– koncert znakomitego kwartetu McCoy Tynera.