Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Jadę przez pampę, piję szampana

05 lutego 2010 | piątek+ | Beata Chomątowska
Zaniedbane, nieremontowane koleje tracą  w Ameryce Południowej pasażerów, którzy  wybierają,  nawet  na długie  trasy,  wygodne  autobusy
źródło: Corbis
Zaniedbane, nieremontowane koleje tracą w Ameryce Południowej pasażerów, którzy wybierają, nawet na długie trasy, wygodne autobusy

Oglądam zachodni film, a piękna stewardesa podaje mi kawę. Na noc rozkładam sobie fotel i nakrywam się kocem. Autobus niesie mnie przez wielkie przestrzenie Ameryki Południowej

Detektyw Pepe Carvalho, bohater kryminałów Manuela Montalbana, zapytany przed podróżą do Buenos Aires, co wie o Argentynie, odpowiedział: „Tango, zaginieni, Maradona”. Zapomniał dodać: „I autobusy”.

No, ale akcja książki toczy się w latach 90. XX wieku. Wtedy w Argentynie autobusy nie miały jeszcze takiego znaczenia. Na dłuższych trasach z powodzeniem pasażerów woziły pociągi. Dziś role się odwróciły. Perony, budynki stacyjne i trakcje przypominają dekoracje do filmów, które zapomniano uprzątnąć po zakończeniu zdjęć. Za to na dworcach autobusowych kłębi się zawsze tłum, właściciele licznych punktów gastronomicznych i usługowych nie narzekają na obroty, a kilkadziesiąt kas konkurujących ze sobą firm przewozowych oferuje bilety do wszystkich zakątków Argentyny i sąsiednich krajów. W dodatku w dwóch standardach: turista class (klasa turystyczna) i pullman class (klasa luksusowa). Pullman oferuje większe wygody, ale i w pojeździe należącym do pierwszej kategorii nie może zabraknąć podstawowych udogodnień, do jakich zalicza się tu klimatyzację, toaletę, automat z kawą i innymi napojami oraz – zwłaszcza! – telewizję pokładową.

Przybysz z Europy, który chce w miarę szybko dotrzeć z Buenos Aires do rozsławionych przez filmową „Misję” wodospadów Iguacu, a potem do stolicy Chile Santiago, po drodze zahaczając o urugwajskie Montevideo i przecinając...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8541

Spis treści
Zamów abonament