Palikot chce legalizować bimber
Szef komisji „Przyjazne państwo” proponuje, by bimbrownicy zgłaszali swoją produkcję w urzędzie skarbowym i sanepidzie
Legalny już trunek mogliby jednak sprzedawać wyłącznie w miejscu, w którym go wyprodukowali, a nie w sklepie czy na targu.
To wstępne założenia projektu, który przygotowuje Janusz Palikot i zamierza złożyć wkrótce w kierowanej przez siebie komisji.
– Rolnicy będą mogli zwiększyć swoje dochody – cieszy się Mirosław Lech, wójt podlaskiego Korycina słynącego z produkcji łzy korycińskiej pędzonej na bazie żyta. A wójt Łącka Franciszek Młynarczyk przewiduje, że legalną produkcją miejscowej śliwowicy zainteresowanych może być nawet 900 gospodarstw w gminie.
Dziś za bimbrownictwo grożą nawet dwa lata więzienia.