Bez zgody związkowców szef nie podejmie wielu decyzji
Obowiązek współpracy pracodawcy z działającą u niego organizacją związkową dotyczy nie tylko indywidualnych spraw pracowników. Odnosi się także do zagadnień istotnych dla całej załogi, takich jak przejście zakładu na innego pracodawcę
O ile zakładowych układów zbiorowych pracy funkcjonuje niecałe 20 tys. w całym kraju, o tyle w każdej firmie zatrudniającej co najmniej 20 pracowników musi być regulamin pracy i regulamin wynagradzania. Tak stanowią art. 104 § 2 i art. 772 § 1 k.p.
Oznacza to, że w zdecydowanej większości zakładów do ustalenia tych aktów muszą usiąść dwie strony – pracodawca i funkcjonujące u niego związki zawodowe.
Jeśli mają taką wolę, mogą zasady organizacji pracy, jej porządku oraz wynagrodzenia ustanowić w zakładowym układzie zbiorowym (uzp).
Jest to najważniejsze źródło prawa pracy w firmie. Zgodnie z art. 24124 k.p. możliwość wystąpienia z inicjatywą jego zawarcia przysługuje zarówno pracodawcy, jak i każdej zakładowej organizacji związkowej.
Charakteryzuje się dość dużą trwałością obowiązywania, bo jest to umowa zapewniająca spokój społeczny w zakładzie, ale każda ze stron może wypowiedzieć układ.
Zanim jednak do tego dojdzie, w rokowaniach nad nim mogą uczestniczyć wszystkie związki albo jako wspólna reprezentacja, albo działające wspólnie poszczególne organizacje.
A zawierają go te, które prowadziły rokowania nad tym uzp lub przynajmniej wszystkie reprezentatywne w rozumieniu art. 24125a k.p. uczestniczące w negocjacjach.
Regulamin tam, gdzie nie ma układu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta