Trudna misja Merkel w Ankarze
Pierwszej od czterech lat podróży pani kanclerz do Turcji towarzyszy spór wokół tureckiej diaspory
Podwójnego obywatelstwa, więcej meczetów oraz tureckich gimnazjów jak Niemcy długie i szerokie – tego domaga się od Berlina premier Turcji Recep Tayyip Erdogan. To program minimum. Żąda także od Niemców, by zrewidowali swoje stanowisko w sprawie członkostwa Turcji w UE i by nie blokowali drogi tego kraju do Brukseli. Tym bardziej że w Niemczech mieszka potężna turecka diaspora – co najmniej dwa i pół miliona osób, które niczego nie pragną bardziej niż wejścia swej ojczyzny do Unii.
– W traktatach UE nie ma ani słowa o uprzywilejowanym partnerstwie – powtarza premier Erdogan i nie kryje swej niechęci do Berlina. Dzisiaj spotyka się w Ankarze z kanclerz Merkel,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta