Stalking ma być w końcu ścigany i karany
Bardzo prawdopodobne, że dręczyciele nie unikną już odpowiedzialności
Rząd przyjął wczoraj nowelizację kodeksu karnego, która ma zdefiniować i dać ochronę prawną przed zjawiskiem określanym jako stalking. Pod tym pojęciem kryje się zespół powtarzalnych, złośliwych i dręczących zachowań, które wywołują u ofiary lęk oraz wzbudzają poczucie zagrożenia. Chodzi m.in. o: uporczywe kontakty z wykorzystaniem telefonów, wysyłanie korespondencji w każdej formie (pisemnej lub elektronicznej), śledzenie, rozsyłanie fałszywych informacji, obecność w pobliżu miejsca pracy lub zamieszkania. Za działania takie grozić będzie do trzech lat więzienia. Taka sama kara grozić ma tym, którzy wykorzystują wizerunek innej osoby lub jej dane osobowe, wyrządzając jej szkodę majątkową lub osobistą.