Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Dusza stepowa

25 listopada 2010 | Księga Kresów Wschodnich | Krzysztof Masłoń
Antoni Malczewski
źródło: Forum
Antoni Malczewski
Strona tytułowa ‚‚Marii” Malczewskiego
źródło: Forum
Strona tytułowa ‚‚Marii” Malczewskiego

Najsławniejsza w literaturze polskiej kresowa fraza powstała 185 lat temu, a wyszła spod pióra Antoniego Malczewskiego, który swój pierwszy drukowany (i jedyny wybitny) utwór – „Marię” rozpoczął od pytania: „Ej, ty na szybkim koniu, gdzie pędzisz, kozacze?”

Niezależnie od przeróżnych kontekstów, w jakich słowa te były i są przywoływane, „Maria” nosząca podtytuł „Powieść ukraińska” jest jednym z najwybitniejszych i wciąż niedostatecznie znanych dzieł polskiego romantyzmu. Autor wydał ją, mając 32 lata. W następnym, 1826 roku zmarł.

Ten kresowy, związany z Wołyniem poeta urodził się i umarł w... Warszawie. Jego ojciec Jan Malczewski walczył przeciw Rosjanom, by w końcu przystąpić do targowicy, za co obdarowany został tytułem generała wojsk carskich. Matka – Konstancja – zmarła w 1800 roku i chłopcem opiekowała się Julianna Skibicka, w której domu w Krzemieńcu Antoni Malczewski znalazł miejsce dla siebie, podobnie jak w miejscowym Gimnazjum Wołyńskim, późniejszym Liceum Krzemienieckim.

W 1811 r. wstąpił do wojska Księstwa Warszawskiego. W wyprawie Napoleona na Moskwę nie wziął udziału; fortyfikował Modlin i przeżył oblężenie twierdzy w roku 1813. Prowadził burzliwe życie, kochał się, miewał romanse, staczał pojedynki. Kilka lat podróżował po Europie, w ślad za adorowaną przez niego księżną...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8786

Spis treści
Zamów abonament