Dalajlama zrzeka się władzy
Dalajlama XIV ogłosił, że w przyszłym roku zamierza ustąpić ze stanowiska szefa tybetańskiego rządu na uchodźstwie.
Nie oznacza to jednak, że 75-letni laureat Pokojowej Nagrody Nobla całkowicie wycofa się z życia publicznego. Pozostanie duchowym przywódcą Tybetańczyków.
– Chodzi o zwolnienie go z wykonywania formalnych obowiązków, takich jak podpisywanie ustaw – tłumaczy jego rzecznik Tenzin Taklha. Temat politycznej emerytury Dalajlamy ma być poruszony na kolejnym posiedzeniu parlamentu Tybetu na uchodźstwie w marcu.
Jeśli rezygnacja zostanie przyjęta, w ciągu pół roku będzie on mógł złożyć urząd szefa rządu. Rodzi to pytanie o jego następcę. Dalajlama XIV sugerował, że można byłoby go wybrać w drodze głosowania spośród dostojników religijnych lub całkowicie znieść urząd.