Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Żądali haraczu

25 listopada 2010 | Życie Warszawy | blik

Czteroosobową szajkę, która chciała wyłudzić pieniądze od przedsiębiorcy budowlanego z Pruszkowa, ujęli agenci CBŚ.

Przestępcy zażądali w połowie października od swojej ofiary 20 tys. zł. Przedsiębiorca nie chciał zapłacić. Dlatego został uprowadzony. Bandyci wywieźli biznesmena w odludne miejsce i tam skatowali. Grozili, że go zabiją. Na koniec zrabowali biżuterię.

Policjanci szukali bandytów kilka tygodni. Teraz zatrzymali szajkę, którą kierował znany w Pruszkowie Tomasz K. To on miał wymyślić ściągnięcie haraczu i uprowadzenie biznesmena. Pomagało mu trzech znajomych.

Szajka jest w policyjnym areszcie. Dziś prokurator zdecyduje, jakie zarzuty postawić zatrzymanym. – Ofiara robiła kiedyś z nimi interesy. Powodem wymuszenia mogły być więc stare rozliczenia – mówi policjant.

Brak okładki

Wydanie: 8786

Spis treści
Zamów abonament