Nastroje na giełdach coraz lepsze
Ostatnie dni przyniosły nowe szczyty hossy w Warszawie i Nowym Jorku. Większość analityków spodziewa się dalszych zwyżek na światowych giełdach. Notowania akcji napędzają słaby jen i polityka pieniężna Fedu. Głównym indeksom sporo brakuje do poziomów sprzed kryzysu
W Warszawie i na wielu innych giełdach świata, w tym nowojorskiej, padły w ostatnich dniach nowe rekordy trwającej od niemal dwóch lat hossy, choć wczoraj do spektakularnych zwyżek nie doszło. Inwestorzy szybko zostawili za sobą obawy, że kryzys fiskalny w strefie euro, konflikty na Bliskim Wschodzie i kataklizm w Japonii zaszkodzą światowej gospodarce. To ostatnie wydarzenie okazało się dla rynków wręcz stymulujące. Sprowokowało banki centralne państw G7 do pierwszej od dekady wspólnej interwencji na rynku walutowym, aby osłabić jena. – Inwestorzy zrozumieli, że mogą wykorzystywać tę walutę do finansowania transakcji typu carry-trade – tłumaczy Chris Zwermann, strateg rynkowy Zwermann Financial. Transakcje te polegają na pożyczaniu kapitału w kraju, gdzie stopy procentowe są niskie, a waluta się osłabia, i lokowaniu go tam, gdzie są one wyższe, a waluta ma potencjał do aprecjacji. Zdaniem Zwermanna to właśnie tani kapitał z Japonii jest w ostatnich tygodniach kołem zamachowym zwyżek na giełdach....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta