Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Rzucam się, bo chcę zmian

08 kwietnia 2011 | Życie Warszawy | Katarzyna Czarnecka
Jacek Bończyk
autor zdjęcia: Jakub Ostałowski
źródło: Fotorzepa
Jacek Bończyk
Artur Andrus
autor zdjęcia: Jakub Ostałowski
źródło: Fotorzepa
Artur Andrus
Mirosław Baka
autor zdjęcia: Magdalena Ubysz
źródło: reporter
Mirosław Baka
Piotr Szwedes
autor zdjęcia: Andrzej Sadowski
źródło: Fotorzepa
Piotr Szwedes
Krystyna Tkacz
autor zdjęcia: Andrzej Sadowski
źródło: Fotorzepa
Krystyna Tkacz

O piosenkach, które nie pozwalają o sobie zapomnieć, ucieczkach przed samym sobą i walce z łatwą śmiesznotą mówi aktor i reżyser, który w teatrze Syrena przygotowuje spektakl „Nie dorosłem. Piosenki Stanisława Staszewskiego”. Premiera 27 kwietnia

Długo dojrzewała w panu myśl o zajęciu się piosenkami Stanisława Staszewskiego?

Jacek Bończyk: Bardzo długo. Pierwszy raz zetknąłem się z nimi w dzieciństwie. Mój ojciec i wujowie podczas imprez z zakrapianą mocno herbatą śpiewali smutne męskie kawałki typu „Ty albo żadna". Nie wiedziałem wtedy, że to teksty Staszewskiego. Została po nim przecież tylko jedna kaseta.

Amatorska, nagrana w Paryżu...

Tak. Znajoma go poprosiła. I on – a nigdy tego nie robił – włączył magnetofon. Powiedział, że nagrywa, chociaż to obraza w dobie najświętszego Hi-Fi, ale on to „cznia". I, że jeśli ktoś tam kiedyś odkryje te piosenki i „dorobi jakąś korbę do zarabiania szmalcu", to świetnie. Zaśpiewał, a przywieziona do Polski kaseta stała się kultowa.

Później o tych piosenkach właściwie zapomniano. Do 1993 r., kiedy wyszła płyta „Tata Kazika".

Wtedy one zostały szerzej dostrzeżone. I ja znowu ich słuchałem. A w 1997 r. Wojtek Kościelniak wyreżyserował galę Staszewskiego na...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8898

Spis treści

Po godzinach

Bardzo zmysłowe lilie
Bez smyczy **
Błękitny Rycerzyk i pisanki
Czarna Ameryka klasycznie
Czarne słońce **
Dużo dla małych
Dzicy na Czarnej Wyspie
Dziewięcioro wrót do królestwa cieni
Erratum ****
Fascynujący świat różnych kultur
Filmy dokumentalne dwóch dekad
Grek Zorba *****
Jacek Poniedziałek jako Krum powraca na scenę
Jajka, chrzan i pasztety
Kobieta nieustraszona
Konfrontacje z klasyką
Matka Joanna także po angielsku
Melancholijni rockowcy ze smyczkami
Miksowanie w oryginalnym australijskim stylu
Miss Kicki /Wszystko ***
Miłosne historie wpisane w muzykę
Na podstawie bogatej biografii
Nie przeocz
Niedokończony film ****
Niepokonani ***
Norweski anioł i fińskie rozwody, czyli kino ze Skandynawii
Nowe Marie Skłodowskie
On, biały łabędź
Pamięci Grzegorzewskiego
Pan Ciemność nadchodzi...
Pielgrzymi polskiej królowej
Pierwsze skrzypce
Piosenki i pieśni o miłości
Podpatrywanie Anny Marii Jopek
Przeniosą nam Kraków na Pragę
Pszczoła śni futurystycznie
Rewolucja niema, ale dźwięczy
Rio ***
Rockowe brzmienia na Polu Mokotowskim
Spotkanie małych zapaleńców
Szlachetny kleks
T.Love świętuje 30 lat istnienia
Teatr bez barier
To idzie łódzka młodość
To nie jest grane z taśmy
Tomy z przesłaniem
Ucieczka od normalności
W drodze do Oscarów
W starciu z nimi nuda nie ma szans
W szponach emocji
Wielkanocne zwyczaje i tradycje
Wspólnota w obliczu katastrofy
Wszystko o „Borysie Godunowie”
Z potrzeby dekonstrukcji
Zaproszenie na wiosenny spacer
Śmierć na koniu i w meloniku
„Małgośka” i nowości
Zamów abonament