Mają pistolet zabójcy
Na działce letniskowej pod Sulejówkiem należącej do Dariusza Denkiewicza policja znalazła pistolet maszynowy, z którego prawdopodobnie dokonał on zabójstwa w swoim warsztacie na Zaciszu.
Funkcjonariusze trafili tam też na ubranie porzucone przez poszukiwanego od ponad tygodnia mężczyznę.
Policjanci przypuszczają, że w ucieczce pomagali mu konkubina oraz jej znajomi. Zatrzymali pięć osób, ale po przesłuchaniu wypuścili wszystkich do domu. Żaden z nich nie usłyszał zarzutów. – Z odpowiedzialności karnej zwolniona jest osoba najbliższa, która ukrywa poszukiwanego – mówi Renata Mazur z prokuratury okręgowej.
Dariusz Denkiewicz ponad tydzień temu zastrzelił w czasie kłótni Tomasza T., klienta swojego warsztatu samochodowego. Następnie wrzucił ciało do bagażnika. Auto porzucił na parkingu Tesco w Sulejówku. Od tego czasu skutecznie unika policyjnej obławy. Informację o jego poszukiwaniu mają policjanci i straż graniczna w całym kraju.