Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Barok po węgiersku

17 czerwca 2011 | Po godzinach | Jacek Marczyński

Muzyka szlachetnie urodzonych, Zamek Królewski, pl. Zamkowy 1, bilety: 17 – 33 zł, rezerwacje: tel. 22 355 51 70, niedziela (19.06), godz. 18

O ileż bogatsza byłaby polska muzyka, gdybyśmy tak jak Węgrzy mogli się szczycić rodem Esterházych. Do takiego wniosku dojdą zapewne słuchacze niedzielnego cyklu „Muzyka szlachetnie urodzonych".

Tym razem wystąpi wokalno-instrumentalny Magyar Barokk-Zenei Egyesület, czyli Zespół Baroku Węgierskiego założony przez dziewięciu młodych entuzjastów. Postanowili oni przypomnieć światu, jak bogata była węgierska muzyka dworska. A jest się czym pochwalić. Usłyszymy utwory na chór, głosy solowe i orkiestrę ze zbiorów muzyki kościelnej gromadzonych przez arcyksięcia Pála Esterházyego.

Od 1761 r. na dworze Esterházych w Eisenstadt przez ponad 30 lat przebywał Austriak Joseph Haydn. Pełnił tam obowiązki kapelmistrza i kompozytora dworskiej kapeli książęcej. W niedzielnym koncercie znalazły się więc jego utwory kameralne oraz węgierskie melodie ludowe zanotowane właśnie przez Haydna. A w finale średniowieczna muzyka taneczna w opracowaniu XX-wiecznego kompozytora Ferenca Farkasa.

Brak okładki

Wydanie: 8956

Spis treści
Zamów abonament