Groźny kryzys w Europie
Limitu kursu franka będziemy bronić z pełną determinacją, kupując obcą walutę w nieograniczonej ilości, jeśli zajdzie taka potrzeba – mówi prezes Narodowego Banku Szwajcarii Philipp Hildebrand
Rz: Jak ocenia pan walkę UE z kryzysem fiskalnym? Wydaje się, że gdyby była ona skuteczniejsza, Szwajcaria nie miałaby dziś problemu ze zbyt silną walutą.
Philipp Hildebrand: Naszych problemów walutowych nie możemy wiązać wyłącznie z kryzysem fiskalnym w strefie euro. Jakiś czas temu uwagę rynków zaprzątała np. dyskusja nt. limitu długu publicznego w USA. Ale oczywiście kryzys fiskalny w Europie to największe zagrożenie dla światowej gospodarki. Rozumiem, dlaczego trudno go szybko zażegnać. Z jednej strony konieczne są szybkie, zdecydowane i kompleksowe działania, ale z drugiej muszą one stanowić podstawę rozwiązań, które są potrzebne w dłuższej perspektywie, aby w przyszłości unia walutowa opierała się na solidnych fundamentach. To poważne wyzwanie dla unijnych liderów. Jak powiedział prezes Europejskiego Banku Centralnego Jean-Claude Trichet, stabilność makroekonomiczna jest kluczowa, dlatego przez kryzys nie ma drogi na skróty.
Troską o stabilność makroekonomiczną EBC tłumaczy niechęć do skupu obligacji skarbowych zadłużonych państw strefy euro za dodrukowane pieniądze, choć wielu ekonomistów uważa to za jedyną skuteczną metodę walki z kryzysem. Ten opór jest uzasadniony?
Nie jest moją rolą komentowanie polityki EBC....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta