Kochankowie stanu wojennego
Irlandczycy pokazali nam, jak ze starego dzieła zrobić współczesny spektakl
Korespondencja z Wexford
Żeby dobrze zrozumieć, dlaczego ta premiera na festiwalu w Wexford stała się wydarzeniem, trzeba nie tylko ocenić spektakl, ale i odświeżyć znajomość z „Marią" Romana Statkowskiego, bo kto zna tę operę? Spoczywa od dawna w zapomnieniu, jak cała kontuszowo-szlachecka historia, w żaden sposób niepomagająca zrozumieć dzisiejszych problemów.
W Wexford też nie ma karabel ani pasów słuckich, festiwalowa publiczność obejrzała je kilkanaście lat temu, gdy wystawiono „Straszny dwór", ale przeszedł on bez echa. Co innego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta