Libia wciąż niespokojna
W głosie Libijczyków obok wciąż obecnej euforii słychać też rosnący niepokój o przyszłość kraju
Korespondencja z Trypolisu
Kierowcy co chwilę trąbią, uśmiechają się i unoszą dłoń w geście zwycięstwa. Przez zatłoczone ulice Trypolisu przedzierają się poobijane furgonetki uzbrojone w działka. Powstańcy, którzy po kilku miesiącach walk zaczęli wyglądem przypominać regularną armię, pilnują skrzyżowań. Wszędzie dumnie powiewają czerwono- czarno-zielone flagi powstańców. Zamiast reklam telefonów komórkowych na wielkich billboardach umieszczono plakaty z hasłami rewolucji: mamy marzenie. Wśród antyreżimowych haseł namalowanych na murach wybija się spory napis: „Game over, Kaddafi!"
Euforia i niepokój
Zaledwie cztery dni temu libijscy powstańcy zabili rządzącego przez 42 lata krajem Muammara Kaddafiego. W niedzielę powstańcze władze ogłosiły wyzwolenie kraju. Z wielu Libijczyków nie wyparowała jeszcze euforia, ale w ich głosie wyraźnie słychać niepokój.
– Musi się...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta