Ekonomia bardzo polityczna
Główny problem ze strefą euro polega na tym, że gospodarka kraju członkowskiego może łatwo stracić równowagę, a proces jej odzyskiwania może być długi, bolesny i niepewny.
Gdy na początku lat 90. ubiegłego wieku wprowadzono system izby walutowej w Argentynie (sztywny kurs), wydawało się, że przyniosło to trwały sukces, skoro przez szereg lat gospodarkę Argentyny charakteryzował przyzwoity wzrost i niska inflacja. Dla Daniego Rodrika (sławnego profesora Uniwersytetu Harvarda) wprowadzenie izby walutowej było przykładem „głębokiej" integracji z gospodarką globalną, a więc takiej, która oznacza wyrzeczenie się między innymi możliwości wykorzystywania polityki pieniężnej jako instrumentu pomagającego gospodarce powracać na ścieżkę zrównoważonego wzrostu.
Z różnych względów, których z braku miejsca tu nie przypomnimy, Argentyna utraciła konkurencyjność wobec swych głównych partnerów handlowych. Starano się ją odzyskać, tnąc wydatki budżetowe i zamrażając płace. W końcu system izby walutowej załamał się, ponieważ wśród polityków nie było już chętnych, by zasiadać w kolejnych rządach uchwalających dalsze cięcia wydatków.
Dla Daniego Rodrika był to klasyczny przykład konfliktu, jaki się pojawia pomiędzy „głęboką" integracją a możliwością niezakłóconego funkcjonowania demokracji w sytuacji, gdy rządy są odpowiedzialne za to, że gospodarka popada w kłopoty, a nie mają już instrumentów, by temu zapobiec w miarę szybko i skutecznie.
Konsensus waszyngtońsko-brukselski...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta