Al-Kaida planuje długą wojnę w Mali
Wchodzimy w ostatnią fazę operacji – ogłosił prezydent Francji, ale chyba nie wszystko idzie po jego myśli.
Walki stają się coraz zacieklejsze, a wojna na Saharze bardziej niż kiedykolwiek zaczyna przypominać tę w Afganistanie. Tymczasem rząd w Paryżu planował, że już w marcu zacznie się wycofywać z Mali.
„Finalna faza" malijskiej operacji to – wedle François Hollande'a – wygnanie radykalnych islamistów z Adrar des Iforas, płaskowyżu na południu Sahary, przy granicy z Algierią. Zajmuje 250 tys. kilometrów kwadratowych, czyli mniej więcej tyle co połowa Francji. Podczas bitwy, do której doszło tam w weekend, zginęło prawie stu islamistów i 23 żołnierzy elitarnej jednostki czadyjskiej armii.
Do walk regularnie dochodzi też w Gao, największym mieście na północy kraju. Za każdym razem scenariusz jest taki sam: islamiści atakują ratusz miejski, malijska armia nie jest w stanie ich odeprzeć, wtedy na pomoc przychodzą jej Francuzi i odbijają...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta