Można pobiegać na nartach
Można pobiegać na nartach
Telewizja nie jest już sprawą dżentelmenów. Słowa te wypowiedział sekretarz generalny Europejskiej Unii Nadawców (EBU) Jean-Bernard Munch. Po chwili dodał kurtuazyjnie, ale chyba bez wiary, że może przynajmniej sport pozostał w rękach ludzi szlachetnych. Powodem gorzkiej refleksji pana Muncha była bezpardonowa walka, jaką toczą ze sobą stacje telewizyjne o prawa do transmisji najatrakcyjniejszych zawodów sportowych. Ceny rosną lawinowo, a przetargi wygrywają zwykle bogaci i nie przebierający w środkach. Bardzo to zmieniło współczesny sport i wiele wskazuje, że w najbliższych latach zmieni jeszcze bardziej.
W roku 1989 ówczesne europejskie stacje nadawały rocznie 24 000 godzin transmisji sportowych, w roku 1995 było już tych godzin 60 000. Powstaje coraz więcej nie tylko specjalistycznych kanałów sportowych, lecz nawet stacji nadających transmisje wyłącznie z wybranych dyscyplin (w Niemczech "DSF Plus" -- Formuła 1...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta