Do redakcji
Do redakcji
Porządek na własnym podwórku
Alina Grabowska upiera się przy sprzecznym z prawdą twierdzeniu o tym, że jakoby byłem tłumaczem mowy Gomułki na Kongresie CRZZ w 1967 roku. Przecież takie fakty łatwo sprawdzić. Jak wytłumaczy swe twierdzenie, że byłem na tym Kongresie jako zaufany (dla PZPR-u) tłumacz w zestawieniu z faktem, że właśnie w tymże 1967 roku złożona z kilku osób główna komisja mieszkaniowa w Warszawie odrzuciła moje podanie o stałe zameldowanie w Warszawie. I zrobiła to na wniosek moczarowca, I sekretarza KW J. Kępy, który dobrze pamiętał moje krytyczne wystąpienia w dyskusjach studenckich. (Choćby mój bardzo ostry atak na popieranego przez moczarowców płk. Z. Załuskiego podczas dyskusji w akademiku na Kickiego -- o mym wystąpieniu tam pisze choćby Michał Radgowski w swej historii "Polityki". ) Zarówno Friszke, jak i Esler piszą o moim udziale w jednym z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta