Czterdziestu siedmiu na czterdziestu metrach
Polski dyplomata uwolniony przez peruwiańskich terrorystów specjalnie dla "Rzeczpospolitej"
Czterdziestu siedmiu na czterdziestu metrach
-- To były najgorsze dni w moim życiu. W mojej długiej karierze dyplomatycznej jeszcze nigdy nic takiego nie przeżyłem -- powiedział chargé d' affaires RP w Limie, Wojciech Tomaszewski, uwolniony w nocy z niedzieli na poniedziałek przez peruwiańskich terrorystów wraz z ponad 200 innymi zakładnikami.
-- Przyjęcie u ambasadora Japonii rozpoczynało się o godzinie 19. Do 20. przyszli już wszyscy, którzy przyjść zamierzali. Oni wtargnęli o 20. 20. Wrezydencji było wówczas około 600--700 osób. Wszystko odbyło się błyskawicznie. Kobiety zostały zwolnione natychmiast. Mężczyzn porozdzielali. W rezydencji są dwa piętra. Zostaliśmy podzieleni na różne grupy zawodowe. Dyplomatów trzymali oddzielnie. Nie mieli żadnych preferencji. Wszyscy byli jednakowo traktowani.
-- Spędziłem tam 120 godzin, czyli 5 dni. W tym czasie nie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta