Krym to biedna prowincja. Secesja jej zaszkodzi
Oderwanie Krymu od Ukrainy może sparaliżować jego przemysł, mocno uderzyć w sektor turystyczny i wpędzić miejscową ludność w nędzę.
Autonomiczna Republika Krymu nie odstaje w dużym stopniu pod względem poziomu życia ludności od sąsiednich regionów Ukrainy i Rosji. Jej PKB to 1,4 mld dol., czyli około 3 proc. PKB Ukrainy.
PKB na głowę wynosił na Krymie w 2011 r. 2,45 tys. dol., czyli był podobny do PKB na mieszkańca obwodu lwowskiego czy iwanofrankiwskiego, ale dużo mniejszy niż w Kijowie (10 tys. dol.) czy w obwodzie dniepropietrowskim (5,3 tys. dol.).
Średnia płaca w Autonomicznej Republice Krymu wynosiła w 2013 r. 2,99 tys. hrywien (według kursu w poniedziałkowe popołudnie to 937 zł), gdy w Kijowie 5,2 tys. hrywien.
Większość...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta