Nielegalne zajmowanie chodnika przez ogródek piwny słono kosztuje
To sam restaurator, który korzysta z pasa drogowego na potrzeby gastronomiczne, powinien pamiętać o upływie terminu, na jaki uzyskał zezwolenie na jego zajęcie. W przeciwnym razie zapłaci karę.
O tym, że terminów trzeba pilnować, przekonał się przedsiębiorca, który prowadził działalność gastronomiczną. Dostał on zezwolenie na zajęcie pasa drogowego pod ogródek piwny na okres od 1 czerwca 2013 r. do 31 sierpnia 2013 r.
Po upływie tego okresu burmistrz miasta przeprowadził kontrolę i okazało się, że pas był zajęty również po tej dacie. Ogródek zlikwidowano dopiero 17 września 2013 r. Przedsiębiorca dostał decyzję o karze pieniężnej w wysokości 33,6 tys. zł.
Jest przepis, jest sankcja
Jego zdaniem kara była bezprawna. Dlatego odwołał się do samorządowego kolegium odwoławczego. Kolegium przyznało jednak rację burmistrzowi. Według SKO, pas drogowy był zajęty, pomimo upływu terminu określonego w zezwoleniu. Dlatego też burmistrz nie miał wyjścia i musiał nałożyć karę na podstawie art. 40 ust. 12 pkt 2 ustawy z 12 marca 1985 r. o drogach publicznych.
Zdaniem SKO nie ma obowiązku informowania osób zajmujących pas drogowy o przekroczeniu terminu zajęcia określonego w zezwoleniu. Na przedsiębiorcy ciążył obowiązek usunięcia obiektu najpóźniej do 31 sierpnia 2013 r., a zainteresowany obowiązku tego nie wykonał oraz nie złożył w odpowiednim czasie wniosku o nowe zezwolenie.
Niechlujne postępowanie
Przedsiębiorca wniósł skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku. Według...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta