Wyścig o inwestycje na finiszu
Wczorajsze powiększenie stref ekonomicznych ma przynieść 8,5 mld zł inwestycji i 20 tys. miejsc pracy. Firmy się spieszą – od lipca zmiana przepisów.
Adam Woźniak
W strefach ekonomicznych szykuje się doskonałe półrocze. – Pobijemy rekord: ok. 40 nowych projektów wartych od 2 do 4 mld zł, dzięki którym powstanie 1,5–2 tys. nowych miejsc pracy, a 8 tys. zostanie utrzymanych przez kolejne lata – zapowiada prezes katowickiej SSE Piotr Wojaczek.
To dlatego, że zarówno spółki zarządzające strefami, jak i sami inwestorzy mocno się spieszą. Już tylko sześć tygodni pozostało bowiem na wydawanie zezwoleń, dzięki którym firmy będą mogły skorzystać z obecnych wyższych pułapów pomocy publicznej. Od lipca jej dopuszczalna wielkość zostanie mocno obniżona. Ale przedsiębiorcy, którzy podpiszą umowy inwestycyjne jeszcze do końca czerwca, będą mogli rozliczać ulgi podatkowe na dotychczasowych zasadach.
Cenne nowe grunty
Ściągnięcie przed tym terminem nowych inwestycji ma ułatwić poszerzanie granic stref. W części SSE brakuje już atrakcyjnych gruntów. Z kolei większość firm chcących skorzystać z ulg najpierw wybiera konkretną działkę, a potem stara się o objęcie jej strefą. We wtorek rząd zdecydował o powiększeniu pięciu SSE. Ocenia się, że lokowane w przyszłości na ich nowych gruntach inwestycje mogłyby być warte przeszło 8,5 mld zł. Natomiast ich realizacja daje szansę na co najmniej 20 tys. nowych miejsc pracy.
Największe efekty spodziewane są w strefie katowickiej. Jej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta