Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Na złom zamiast do naprawy

20 listopada 2014 | Moje Pieniądze
W razie szkody całkowitej właściciel samochodu powinien otrzymać odszkodowanie w wysokości umożliwiającej zakup takiego samego pojazdu
autor zdjęcia: Tomasz Gawalkiewicz
źródło: Gazeta Lubuska
W razie szkody całkowitej właściciel samochodu powinien otrzymać odszkodowanie w wysokości umożliwiającej zakup takiego samego pojazdu

Samochodowe polisy OC | Uznanie szkody za całkowitą jest opłacalne dla towarzystw, ale klienci zazwyczaj na tym tracą.

regina skibińska

Pan Andrzej miał stłuczkę. W jego toyotę uderzył mercedes, uszkadzając zderzak, błotnik i nadrywając kawałek blachy. Wina kierowcy mercedesa była jednoznaczna i pan Andrzej likwidował szkodę z OC sprawcy. Zdziwił się bardzo, gdy ubezpieczyciel uznał, że szkoda jest całkowita, czyli samochodu nie warto naprawiać. Towarzystwo wyliczyło, że koszty naprawy wyniosłyby 6,2 tys. zł. Wartość auta przed wypadkiem została oszacowana na 6 tys. zł. Odszkodowanie miało być równe różnicy między wartością auta a ceną wraku, wynoszącą według ubezpieczyciela 4 tys. zł.

Toyota była już dość stara, więc jej wartość przed stłuczką nie była wysoka. Jednak ceny rynkowe podobnych aut wahały się wtedy w okolicach 8 tys. zł. Pan Andrzej nie chciał oddawać auta na złom, gdyż mechanik oszacował koszty naprawy na 3,5 tys. zł. Zdziwiło go więc takie stanowisko ubezpieczyciela.

W takiej sytuacji, w jakiej znalazł się pan Andrzej, było już wiele osób. Gdy chcemy sfinansować naprawę auta z komunikacyjnego ubezpieczenia OC, towarzystwo kwalifikuje szkodę jako całkowitą...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9996

Wydanie: 9996

Spis treści
Zamów abonament