Władcy pięciu kół poszli po rozum
MKOl proponuje: podzielimy się pieniędzmi, igrzyska będą tańsze, gospodarze nie muszą wszystkiego budować.
Biorąc pod uwagę kłopoty z wyborem gospodarza zimowych igrzysk w 2022 r., Międzynarodowy Komitet Olimpijski (MKOl) nie miał innego wyjścia. Era, w której państwa i miasta gotowe były gościć igrzyska za wszelką cenę, ma się ku końcowi.
Niewielu jest na świecie przywódców chcących jak Władimir Putin wydać na organizację 51 mld dolarów, nie licząc się przy tym z opinią obywateli. O goszczeniu zimowych igrzysk w 2022 r. myślało osiem miast, tymczasem w wyścigu pozostały tylko Pekin i Ałmaty, czyli miejsca, gdzie nadal pieniądze liczy się dość swobodnie, a ewentualne sprzeciwy mieszkańców nie są brane pod uwagę.
Właśnie kwestie finansowe lub sprzeciw obywateli były powodem wycofania się Krakowa, Monachium, Lwowa, Oslo, Sztokholmu i St. Moritz. MKOl musiał więc...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta