Platforma skazana na kłamstwa
Lewicowe inicjatywy w konserwatywnym opakowaniu
Skręt Platformy Obywatelskiej w lewą stronę staje się faktem. Skończyło się lawirowanie, przyszedł czas decyzji, które ideowo określają tę partię. Po konserwatyzmie Macieja Płażyńskiego czy Jana Rokity – bądź co bądź dawnych liderów PO – nic nie zostało. Forsowanie przez rząd Ewy Kopacz takich inicjatyw jak powszechny dostęp do in vitro czy konwencja antyprzemocowa stanowi więc istotną cezurę.
Oczywiście chodzi nie o jakąś głęboką przemianę światopoglądową czołowych polityków Platformy, lecz o doraźne kalkulacje polityczne. Głównym rywalem PO pozostaje PiS, z którym licytacja na bogoojczyźnianą retorykę nie wróży obozowi władzy sukcesów. Platformie nie pozostaje więc nic innego, jak bić się o wyborców SLD i Twojego Ruchu oraz szukać wsparcia wśród lewicowo-liberalnych środowisk opiniotwórczych – w tym takich mediów jak „Gazeta Wyborcza" czy „Polityka" – które od niemal dziesięciu lat usiłują ją pozyskać do realizacji swoich ideologicznych celów.
Zgodnie z nastrojami...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta