Wszyscy jesteśmy talentami
Programy rozwoju najbardziej obiecujących pracowników są dziś bardziej demokratyczne, dyskretne, no i tańsze.
Anita Błaszczak
Rozbudowane, kosztowne programy szkoleń, specjalne benefity i perspektywa szybkich awansów – te wszystkie korzyści, kojarzone do niedawna z firmowymi programami talentów, dzisiaj, po kilku kryzysowych latach, są już znacznie rzadziej dostępne.
Kryzys skłonił część firm do zawieszenia albo nawet do rezygnacji z ambitnych programów rozwoju talentów. Straciły na znaczeniu, skoro w warunkach „rynku pracodawcy" firmy miały kolejkę kandydatów do pracy – zdeterminowanych i doświadczonych. Pracodawcy zwiększyli wymagania i w rezultacie – jak mówił w niedawnej rozmowie z „Rz" prezes ManpowerGroup, Jonas Prising – na rynku pracy mamy sytuację podobną do powszechnej w przemyśle metody zarządzania just-in-time (czyli dostawy na czas).
Wyzwanie dla prezesa
Jednak poprawa koniunktury w gospodarce i zmiany demograficzne zaczynają wymuszać zmianę tego nastawienia. Nic dziwnego, skoro w najnowszym Bilansie Kapitału Ludzkiego opracowanym przez Polska Agencję Rozwoju Przedsiębiorczości aż 80 proc. pracodawców rekrutujących pracowników miało w 2014 r. problemy z pozyskaniem odpowiednich kandydatów.
Podobny trend widać w CEO Survey - dorocznym badaniu prezesów, które robi firm doradczo-audytorska PwC. Już niemal trzy czwarte prezesów na świecie i 60 proc. w Polsce wskazuje wśród...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta