Wygrał, choć przegrał
Był prawdziwym człowiekiem z żelaza. „Jan Karski i władcy ludzkości" to dokument pokazujący jego historię.
W ubiegłym roku minęła setna rocznica urodzin legendarnego kuriera i emisariusza Polskiego Państwa Podziemnego. Zapytany o powody realizacji dokumentu o Janie Karskim jego reżyser Sławomir Grünberg mówi „Rzeczpospolitej":
– Przez siedem lat przyglądałem się jego statuetce stojącej u mnie na biurku. W 2000 roku dostałem Nagrodę im. Jana Karskiego za film „Modlitwa w szkole", w uznaniu za podjęcie trudnego i ważnego tematu społecznego. A jako że kręcę filmy i w USA, i w Polsce, miałem nadzieję, że opowieścią o Karskim potrafię dotrzeć do odbiorców o różnej mentalności. W Stanach,gdzie Karski spędził wiele lat, nie jest wcale postacią szeroko znaną.
Opowieść z animacją
Naprawdę nazywał się Jan Kozielewski, ale tajne misje w czasie II wojny światowej odbywał wyposażony w fałszywą tożsamość. Dokument opowiada jego biografię, począwszy od narodzin w 1914 roku w multikulturowej Łodzi.
– Kręcenie filmu dokumentalnego wiele lat po śmierci bohatera nie jest rzeczą prostą – uważa Sławomir...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta