Krajobraz to nie jest puste słowo
Olgierd Dziekoński | O tym, jak można się pozbyć niechcianych reklam i krzykliwych billboardów oraz czy warto chronić polski krajobraz przed szpetotą, z ministrem w Kancelarii Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej rozmawia Renata Krupa-Dąbrowska.
Rz: Sejm uchwalił w piątek ustawę o ochronie krajobrazu. Mam pogratulować czy złożyć kondolencje?
Olgierd Dziekoński: Nie widzę powodu do kondolencji. Odnieśliśmy wielki sukces. Już wkrótce krajobraz będzie jeden. Nie będzie, tak jak dziś, krajobrazu przyrodniczego, kulturowego i zurbanizowanego, tylko jeden, nasz, narodowy.
Sukces? Ustawa krajobrazowa zdecydowanie różni się od projektu, który niecałe trzy lata temu skierował do Sejmu prezydent RP Bronisław Komorowski.
Nie zgadzam się z panią. To prawda, że w trakcie prac nad projektem ustawy posłowie zrezygnowali z jednego z istotnych elementów, jakim była dominanta krajobrazowa. Niemniej ustawa zawiera wiele ważnych instrumentów prawnych, chociażby takich jak audyt krajobrazowy. Raz na 20 lat będzie go sporządzał samorząd województwa. Wskaże w nim obszary priorytetowe, to znaczy podlegające szczególnej ochronie, oraz sposób, w jaki powinno się o nie dbać. Audyt krajobrazowy może dotyczyć zarówno obszarów zurbanizowanych, jak i krajobrazu naturalnego poza obszarami miast i wsi. Zanim zostanie uchwalony przez sejmik, będzie wcześniej publicznie konsultowany, tak by mieli szansę się wypowiedzieć wszyscy mieszkańcy danego województwa, a nie tylko eksperci.
Co najważniejsze, ustalenia audytu gminy mają respektować w swoich...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta