Preproporcja, czyli jak jeszcze bardziej zagmatwać system VAT
1 stycznia 2016 r. wejdzie w życie rozwiązanie ograniczające kwotę podatku odliczanego przez firmy wykonujące także czynności niebędące działalnością gospodarczą. Część z nich może mieć kłopoty z rozliczeniem się z fiskusem.
Zdzisław Modzelewski
Dodatkowe rozwiązanie, które będzie ograniczało kwotę VAT do odliczenia, nazywane jest potocznie preproporcją. Nowe przepisy będą miały zastosowanie do zakupów dokonywanych od 1 stycznia 2016 r. oraz do towarów lub usług objętych korektą pięcioletnią lub dziesięcioletnią, ale tylko od 2016 r. Będą one obowiązywały niezależnie od obecnie stosowanej proporcji, o której mowa w art. 90–91 ustawy o VAT.
Przykład
Załóżmy, że środek trwały był wykorzystywany również na cele inne niż gospodarcze i z końcem 2015 r. minęły już cztery lata pięcioletniego okresu korekty. W takim przypadku preproporcja będzie miała zastosowanie tylko do ostatniego roku, czyli będzie dotyczyła 20 proc. VAT naliczonego.
Celem nowelizacji w tym obszarze miało być pełniejsze dostosowanie krajowych przepisów do regulacji unijnych (tak wynika z uzasadnienia projektu ustawy nowelizującej). Chodzi tu w szczególności o wyroki TSUE, które odpowiednio interpretowały przepisy dyrektywy VAT dotyczące odliczania podatku naliczonego (np. wyrok w sprawie C-437/06 Securenta).
Co to jest i na czym polega
Jeżeli podatnik dokonuje zakupu, który w ogóle nie jest związany z jego działalnością gospodarczą, to powinien być traktowany jako konsument i pozbawiony prawa do odliczenia. Jeżeli jednak...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta