Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Temida na zwolnionych obrotach

07 października 2015 | Rzecz o prawie | Bartłomiej Glapiński
autor zdjęcia: Jerzy Dudek
źródło: Fotorzepa
Bartłomiej Glapiński
źródło: materiały prasowe
Bartłomiej Glapiński

Społeczeństwo liczy na poważne zmiany w traktowaniu obywateli, sposobie i jakości sprawowania władzy. Tego samego oczekują sędziowie i pozostałe grupy zawodowe zatrudnione w sądach – uważa prawnik.

Polski wymiar sprawiedliwości staje się z roku na rok bardziej niewydolny. Kolejne „reformy" ciągle zmieniających się ministrów sprawiedliwości przynoszą skutki odwrotne do zamierzonych, a sądy nie są w stanie poradzić sobie z ciągle rosnącym wpływem spraw. Zresztą także politycy z różnych stron sceny politycznej, niemający z reguły pojęcia o rzeczywistych problemach sądownictwa oraz świadomości, ile pracy wykonują sędziowie, referendarze, asystenci i urzędnicy sądowi, powtarzają jak mantrę, że problemy sądownictwa wynikają ze złej organizacji pracy, nieróbstwa i niedostatecznego nadzoru wynikającego jakoby z braku instrumentów jego sprawowania. Tymczasem nikt nie dostrzega, że w ostatnich latach sądy przypominają do złudzenia wielkie korporacje, do których przychodzi się rano i wychodzi wieczorem, a jeszcze pracę zabiera do domu. I nie jest to wynik złej organizacji, lecz przede wszystkim braku kadr w stosunku do liczby rozpoznawanych spraw i wprowadzania wątpliwych eksperymentów (np. rezygnacja z protokołów na rzecz nagrywania rozpraw, likwidacja sądów i ich reaktywacja czy zmiana operatora pocztowego). Struktura organizacyjno-awansowa przypomina przy tym ustrój feudalny, a prawo, które nie dość, że słabej jakości, to w obszarach, które specjalnych modyfikacji nie wymagają, podlega ciągłym, często pochopnym zmianom. Za to w kwestiach wymagających pilnej...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10263

Wydanie: 10263

Spis treści

Publicystyka, Opinie

Zamów abonament