Może nas zniechęcić tylko cena
Bruno Duthoit | Aukcja częstotliwości LTE nie jest procesem doskonałym, ale nie ma powodów do jej unieważnienia. Wystarczy wyjaśnić kończące ją nowe rozporządzenie – uważa prezes Orange Polska.
Rz: Orange Polska jako jedyne nie skrytykowało rozporządzenia ministra cyfryzacji wprowadzającego zakończenie aukcji częstotliwości LTE w najbliższy piątek. Ale może jak trzej operatorzy apelujący do premier Ewy Kopacz o uchylenie dokumentu jesteście mu przeciwni?
Bruno Duthoit: Jesteśmy bardziej skoncentrowani na pracy niż na robieniu szumu medialnego wokół aukcji. Zarówno dla firmy, jak i dla mnie w biznesie ważna jest etyka: szanujemy innych, szanujemy naszą konkurencję i szanujemy władze. To powód, dla którego jesteśmy mniej „medialni" niż nasi konkurenci oraz partnerzy wypowiadający się o aukcji LTE. To jednak nie znaczy, że nie mamy zastrzeżeń do toczącego się procesu. Na pewno są w nim niedoskonałości, które były już wielokrotnie opisywane.
Co ma pan na myśli?
Po pierwsze, oferty składane w aukcji nie są wiążące. Po drugie, aukcji nie poprzedziła weryfikacja...
Archiwum to wszystkie treści publikowane w "Rzeczpospolitej" od 1993 roku.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta