Moja, bo polska, bo bydgoska
Andrzej Malinowski, prezydent Pracodawcy RP
Zacznę od samolustracji – to taki dobry polski zwyczaj, który nakazuje wywalić kawa na ławę wszystkie swoje grzechy już na wejściu. Otóż jestem z Bydgoszczy i dlatego Pesę traktuję w sposób szczególny. Uważam, że jest polską wizytówką za granicą. Wizytówką dobrą, zwłaszcza że po dziś dzień nie dorobiliśmy się innego spójnego logo. Pesą możemy bez wstydu promować polską gospodarkę.
Podobno – nie wiem, bo sam tej cechy nie posiadam – z Polakami jest tak, że więcej wysiłku poświęcają na szkodzenie innym niż na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta