Model mediów publicznych
Niewskazany byłby regres i powrót do upaństwowienia mediów publicznych, jak miało to miejsce w epoce PRL – pisze ekspert Instytutu Sobieskiego.
Robert Kroplewski
Enuncjacje prasowe zapowiadają budowę mediów narodowych. Miałyby one przyjąć rolę państwowej instytucji zastępującej spółki mediów publicznych. Czy tak gruntowna przemiana spełni wartości, jakie stawia nam konstytucja, i czy w jej wyniku życie obywatela będzie lepsze?
Od 25 lat mówimy o demokracji i wolności. To niezaprzeczalne zdobycze transformacji. Trudno jednak oprzeć się wrażeniu, że zapomnieliśmy o tym, bez czego demokracji by nie było: bez odzyskania niepodległości i uformowania ustroju Polski w nowoczesną republikę. Telewizja BBC niedawno ogłosiła strategię pod hasłem: „We are Bold, British and Creative", co przekładając można by sparafrazować hasłem: „Jesteśmy wyraziści, polscy i twórczy". Czy w Polsce są szanse, aby hasło tej treści mogło się przyjąć i integrować wszystkich obywateli w ramach mediów publicznych? Tak. Należałby wpisać je tylko w polski nurt republikański: budowy podmiotowości zarówno państwa, jak i jego obywateli, opierając się na pamięci i tożsamości, ale też własności i samodzielności, z pożytkiem dla odbiorców i interesu publicznego, w ramach równowagi władz i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta